Forum  Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

S.Meyer drugą J.K. Rowling?

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Strona Główna -> Stephenie Meyer
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
xxpaolaxx
Administrator


Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 7:58, 31 Maj 2009 Temat postu: S.Meyer drugą J.K. Rowling?

Jak dobrze wiecie wiele osób uważa autorkę sagi Zmierzch za to, że staje się drugą pisarką HP, z tym małym wyjątkiem, że niby ta pierwsza nie umie pisać. Jeśli tak uważają to dlaczego saga stała się bestselerem? Ręcę się załamują jak to słyszę. Co wy o tym myślicie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie
Nowonarodzony


Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chrzanów

PostWysłany: Nie 9:19, 31 Maj 2009 Temat postu:

Hmmm... Może to jednak prawda, bo czytałam np. Intruza i szczerze mówiąć nie za bardzo mi się pobobał... A co do tego rze Saga Zmierzchu jest bastselerem to pewnie tylko dlatego, że Stephanie miała ciekawy pomysł na treść; Wapiry zawsze się sprzedają Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rathole
Administrator


Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:52, 31 Maj 2009 Temat postu:

Saga Zmierzch stała się bestselerem, bo po prostu kupowali wszystcy tę książkę, była nowością.

Nie porównywałabym tych dwóch pisarek. Jedna z nich, nie trudna zgadnąć która, miała wyobraźnię, ale nie przelała wszystkiego idealnie na papier. Wszystko skupiało się na miłości B+E, nie było wielu akcji. To, co Meyer opisywała skupiało się w przemyśleniach Belli, zero opisów miejsc itd.
Rowling pisała dynamicznie, wplątywała więcej akcji niż Meyer, wszystko nie skupiało się tylko i wyłącznie na HP i jego wpakowywaniu się w kłopoty. Myślę, że stało się tak częściowo dlatego, bo jedna pisałą w pierwszej osobie, a druga w trzeciej..

I Meyer ma być niby podobna do wspaniałej Rowling Rolling Eyes ?
( I żeby nie było, uwielbiam sagę, ale niektóre rzeczy bym zmieniła .. Meyer sama w sobie nie jest zła, ale porównywanie jej do Rowling? Litości... )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lyra.
Człowiek


Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Nie 14:00, 31 Maj 2009 Temat postu:

Myślę, ze tu wszystko zalezy od reklamy. Trzeba mieć dobrą reklamę, aby książka się sprzedała, to po pierwsze. Po drugie, Steph opisuje problemy uczuciowe nastolatki do wampira, na co idzie każda młoda dziewczyna. Jest do kogo powzdychać xD.
Obie panie mają zupełnie inny styl i nie powinno się ich porównywać. Pani Rowling ma zdecydowaną przewagę, jeśli chodzi o wyobraźnię i opisy. Świat Harry' ego Pottera jest jedyny w swoim rodzaju, natomiast powieści o wampirach... no było ich sporo.
Zauważcie, że saga Zmierzch jest w całości o miłości (nawet się zrymowało ;p), a HP jest kiążką bardziej przygodową, młodzieńcza miłość jest na drugim planie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady_Fedra
Człowiek


Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań/GP

PostWysłany: Nie 14:51, 31 Maj 2009 Temat postu:

Hm... Rowling i Mayer? No proszę Was. Spotkałam się już z opiniami, że obie autorki są podobne, ale to bzdura. Uh. Joaśka ma świetne książki, ale nie mogę powiedziec, że daleko jej go Mayer czy na odwrót. Każda pisze co innego i inaczej. Inna narracja itp. A HP... Heh. Do tej pory siedzę na forach z nim związanych, na jednym jestem modem i jakoś nie będę rezygnowąła ani z wielkiej miłości B&E ani z wiecznych tarapatów HP. Obie panie piszą dobrze, ale każda ma inny styl i o czym innym pisze. I niby jak tu je porównywać? Chyba tym, że i tu i tu w filmie grał Robert.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anyanka
Nowonarodzony


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:52, 08 Lip 2009 Temat postu:

Bez obrazy, ale pani Meyer daleko do Rowling... Nie chodzi o to, że postacie niedobre itp. tylko o styl. Nie wiem dlaczego SM strasznie mnie irytuje pod tym względem. Po przeczytaniu pierwszego lepszego ff z rzędu bardziej podoba mi się on niż oryginał! A chyba skoro normalna dziewczyna potrafi lepiej pisać od niej to coś nie halo...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex
Człowiek


Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 12:30, 08 Lip 2009 Temat postu:

szczerze to nie przepadam za Potterem ale zdecydowanie Meyer nigdy nie dorówna Rowling.
Steph pisała to tak lekkim językiem że to szok przepraszam bardzo ale tak jak Anyanka
po przeczytaniu jednego z FF doszłam do wniosku że dziewczyna pisała opowieść bogatą w słowa a u Meyer się często powtarza to samo.
To co je łączy to tylko Pattinson grający w obydwu filmach ale jak oglądałam Pottera i czytałam to ryczałam jak bóbr jak umarł Cedric a jak by Edward umarł krótko mówiąc miała bym to głęboko w dupie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xxpaolaxx
Administrator


Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Śro 12:43, 08 Lip 2009 Temat postu:

A ja nie zgodzę się z wami. To co my otrzymaliśmy to jest przełożone przez panią Uber? I to ona przetłumaczyła "parskie oczka" itd, itp. Harremu po prostu trafiła się lepsza tłumaczka. Jakbyście przeczytały angielską wersję to wtedy można by porównywać jedno i drugie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anyanka
Nowonarodzony


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 12:49, 08 Lip 2009 Temat postu:

Przeczytałam obie po angielsku. I Meyer, nie oszukujmy się, ale ma prosty język, nie to co Rowling. Ale to nie znaczy, że nie podoba mi się, bo książka mnie zauroczyła, tylko w porównaniu do innych wypada kiepsko. Zresztą wystarczy porównać tu i tu wątki. U SM idzie wszystko takim samym rytmem, prawie żadnych tajemnic, a u JKR nigdy nie wiadomo co się stanie, jest dużo zagadek, które świetnie rozwiązuje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xxpaolaxx
Administrator


Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Śro 12:52, 08 Lip 2009 Temat postu:

W sumie fakt, że jest dużo tajemnic itd. Ale przeczytałam całego HP i ani łezki nie uroniłam, a u SM ryczałam w Księżyciu w Nowiu, przed bitwą z Volturi, pożegnanie z Renesme, ślub, dużo był takich momentów...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anyanka
Nowonarodzony


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 12:56, 08 Lip 2009 Temat postu:

No racja. Książka SM wzbudza straszne emocje. To mogę uznać, że są na równi rozpatrując to pod różnymi kątami Wink
Swoją drogą myślę, że gdyby przeczytać 6 cz. HP oczami Hermiony t też mielibyśmy romansidło i łzy w oczach Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lyra.
Człowiek


Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Czw 21:25, 09 Lip 2009 Temat postu:

Ja przy sadze zmierzchu w ogóle się nie wzruszyłam :p(Ryczałam czytając HP gdy umarł Dumbledore, Snape i Syriusz i Fred i Hedwiga xDD). Chociaż opis emocji też zależy w dużym stopniu od osoby w jakiej się pisze. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kizia-Mizia
Człowiek


Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraśnik

PostWysłany: Wto 17:14, 21 Lip 2009 Temat postu:

Czytałam całą sagę po polsku i po angielsku.
Tak samo z Harrym, którego kocham.
Kocham ich na równi.
Harry był książką, którą zaczęłam czytać w 1. klasie podstawówki, gdy tylko wyszła 1. część.
Będę miała do niego sentyment do konca życia, ale nie kręci mnie już tak bardzo jak kiedyś.
Za to saga, jak na razie mnie kręci, ale to tylko dlatego, że jestem nastolatką, w której buzują chormony.
Moim zdaniem nie chodzi tutaj o styl.
Owszem, można porównywac, że Steph pisze prostszym językiem, na komputerze, a Jane trudniejszym na serwetce w kawiarni, ale po co.
Nie chodzi o to, czy jest trudniej napisane.
Doskonale rozumiem, czemu je porównują.
Otóż Jane porwała swoimi książkami masę ludzi, a najbardziej dzieci i nastolatków, a kilka lat później przychodzi ze swoimi dziełami Steph i porywa te same osoby. DAwne nastolatki, które tęsknią za latami swojej młodośi (jeśli kogoś tym uraziłam, to przepraszam, ale nie było to moim celem) i obecne nastolatki (takie jak ja), które Harrego czytały w dzieciństwie, gdy na coś jak "chodzenie z chlopakiem" reagowały odruchem wymiotnym, a teraz czytając o tym Edziu-Pedziu i reszcie boskich wampirów, w których odnajdują swoje ideały.
Może troszkę odbiegłam od tematu, ale podsumowując obie autorki są geniuszkami w swoich dziedzinach...



Mizia:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
joker
Nowonarodzony


Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:09, 03 Wrz 2009 Temat postu:

Uważam, że J.K Rowling jest autorką o niesamowitej wyobraźni - stworzyła osobny, żywiący się sobą świat bez większych problemów. Wielowątkowość, zawiłość, dramat i zdrada naprawdę świadczą o jej talencie.

Meyers? Napisała powieść o "miłości wampirach i wilkołakach" która okazała się hitem wśród młodzieży . Nacisk na miłość i wartości "wyznawane" najbardziej przez osoby wrażliwe i czułe (zwykle dziewczyny, macie to wbudowane, u nas gorzej xd). Troszkę zajeżdza mi komercją, ale okej. Być może po przeczytaniu kolejnej części zmienie zdanie, jak narazie niczym mnie Meyer nie zaskoczyła.

"Nastolatków zgraja się tym upaja".

@down
Osobiście wole takich autorów jak Dostojewski, Paulo Coelho czy Lem... Jednakże nic nie przebija Stephana Kinga.
Ukazujesz tutaj swój brak tolerancji dla innych, który Cię w życiu zgubi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez joker dnia Czw 16:21, 03 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
refifreborn
Nowonarodzony


Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:18, 03 Wrz 2009 Temat postu:

joker napisał:
Uważam, że J.K Rowling jest autorką o niesamowitej wyobraźni - stworzyła osobny, żywiący się sobą świat bez większych problemów. Wielowątkowość, zawiłość, dramat i zdrada naprawdę świadczą o jej talencie.

Tutaj zaliczyłem klasycznego ROTFL'a. Jak mniemam, nawet nie czytałeś tych książek, jeżeli o Rowling mówisz w samych superlatywach. Tego typu określenia należało by przypisać choćby Prachettowi, ale Rowling? To chyba jakiś żart. Harry Potter to jeden z gorszych, komercyjnych gniotów jakie wyszły ostatnimi laty. To samo tyczy się Zmierzchu. Chce mi się parsknąć śmiechem, gdy słyszę wypowiedzi ludzi, którzy nie widzieli na oczy kawałka prawdziwej lektury. Jeżeli ktoś się wypowiada, że Zmierzch/HP są ich ulubioną sagą/filmem, to widać że nie miał on styczności z prawdziwym artyzmem.

@up
Dostojewski, Lem? Nie miałeś pojęcia o istnieniu tychże ludzi, przed naszą rozmową, więc nie świruj tutaj filozofa Smile Wskaż mi również gdzie przejawiam brak tolerancji, po prostu oceniam książki obiektywnie, nie jak cała zgraja nastolatek. A to, że pleciesz trzy po trzy, jest faktem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez refifreborn dnia Czw 16:37, 03 Wrz 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tally
Nowonarodzony


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: DM

PostWysłany: Pią 20:01, 04 Wrz 2009 Temat postu:

[quote="refifreborn"]
joker napisał:

Tutaj zaliczyłem klasycznego ROTFL'a. Jak mniemam, nawet nie czytałeś tych książek, jeżeli o Rowling mówisz w samych superlatywach. Tego typu określenia należało by przypisać choćby Prachettowi, ale Rowling? To chyba jakiś żart. Harry Potter to jeden z gorszych, komercyjnych gniotów jakie wyszły ostatnimi laty. To samo tyczy się Zmierzchu. Chce mi się parsknąć śmiechem, gdy słyszę wypowiedzi ludzi, którzy nie widzieli na oczy kawałka prawdziwej lektury. Jeżeli ktoś się wypowiada, że Zmierzch/HP są ich ulubioną sagą/filmem, to widać że nie miał on styczności z prawdziwym artyzmem.

Skoro uważasz że obie te sagi są "gniotami" to co uważasz za coś super??
Ja uważam że obie sagi są rewelacyjne Very Happy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Strona Główna -> Stephenie Meyer Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin